Zakończyłem dosyć wcześnie wpis bo nie wiem ile się może wydarzyć:
opcje:
a) natyka się na strażników:
- Zbóje mnie gonią... Podpalili dla zatarcia śladów... - przekonywanie.
b) nie natyka się na nikogo, ścigajacy przerwali pościg
Okrąża magazyn by zajść Teugena od tyłu (wyjdzie chyba na Wolfganga)
c) nie natyka się na nikogo a pościg jest dalej:
uderza pierwszego "z zasadzki" jak w poście (wydaję PS jakby co), i dalej "wycofuje się w przyspieszonym tempie" mając nadzieję, że aż tyle im nie płacą by chcieli ryzykować.
e: PP i tak niedługo pewnie będę musiał wydać, to zachowam go na tę okoliczność