Anna nauczyła się, że inkwizytorzy tutaj pracują dziwnie ale są bardzo pracowici i oddani sprawie. Że ludzie wokół są mili i starają się pomóc. Że jak jakiś pan jest blisko to może być ciepło i miło. Oraz, że przemoczony habit jest bardzo zimny, ciężki i niemiły.
Gracz nauczył się bardziej męczyć mg
oraz chyba w końcu rozkminił jak powinien był zrobić kartę postaci. Lepiej późno niż wcale!
P.S. Aiko jako gracz chętnie słucha krytyki, a co do Anny... chyba też, co najwyżej zamknie się w sobie.