Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-09-2017, 10:34   #105
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Ciepłe posłanie, suta kolacja i spokój przez całą noc. Yetar zastanawiał się chwilę, kiedy ostatnio smakował takich luksusów. Zdawało się, że było to całe wieki temu, jakoś wtedy, kiedy opuścił rodzinne strony. Czasem zwyczajnie nie docenia się luksusów, jakie ma się na wyciągnięcie dłoni. Niektóre nawyki drogi, jednak dość dobrze się w nim zakorzeniły. Krótką chwilę po przebudzeniu, już był całkiem ubrany i na nogach.

Złodziej czasu, był w połowie drugiej słodkiej bułki, gorącej i rumianej, prawie jak mamina, kiedy doszło go wołanie. - Wós kupsa bes kupsa?! - Przełknął szybko i zerwał się na nogi? - Gdzie to wzgórze? Sam wóz, zaprzężony, stoi czy jedzie?! - Wołał już, biegnąc w kierunku niziołka, który wywołał całe larum.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline