Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-09-2017, 09:14   #109
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Yetar był pierwszym, który dobiegł do wozu. Zaważyły tu jego długie nogi, bowiem podekscytowane niziołki także popędziły na wzgórze, oddalone od wioski może o trzysta kroków. Istotnie, znaleźli tam wóz, za to nie znaleźli kupca.

Zbudowany z solidnych desek, okryty płótnem wóz stał nieco z boku ścieżki, na bujnej trawie. Pasły się na niej cztery kuce, które pozostawione same sobie i ciągle zaprzężone, zjechały ze ścieżki, aby spokojnie oddać się konsumpcji. Zwierzęta musiały być niezwykle spokojnymi okazami, bowiem nie zareagowały nawet na gwar i tłum, który nagle je otoczył. Ciekawskie małe istoty zaczęły wszystkiego dotykać, głośno zastanawiając się gdzie się podział właściciel. Fetchling zajrzał do środka i odkrył całą stertę przeróżnych towarów - głównie wyrobów z metalu - na pierwszy rzut oka zupełnie nienaruszoną. Po krasnoludzie śladu nie było, a cała okolica szybko była zadeptywana przez niziołki.

Kiedy pozostali dotarli na miejsce, napełniając brzuchy i czekając aż rycerz wdzieje swoją zbroję, na wzgórzu stała już chyba z połowa wioski. Jeden z grubszych niziołków gadał głośno o konieczności szukania zagubionego i komenderował kilkoma innymi, żeby zaprowadzili cały zaprzęg do wioski.

 
Sekal jest offline