Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-09-2017, 18:15   #157
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację

Trzeba przyznać Jankowi, że choć wystraszył się nie na żarty szybko się pozbierał i zaczął robić dobrą minę do złej gry - Czemu? Nakładaj tylko muszę doprowadzić się do porządku. Bieganie do mnie po świeżą parę spodni zajęłoby trochę za dużo czasu, ale mam w miarę higieniczny półśrodek - Wyjaśnił Franciszkowi ignorując śmiech Igora, do którego dołączyły pijaczki ze świty Andrzeja.

Technomag (którego koszulka znów zmieniła napis tym razem na piss happens) wyciągnął z tylnej kieszeni spodni bezprzewodowy pad do Xbox na powierzchni, którego jakby ponaklejano setki dodatkowych przycisków. Na niektórych widniały mistyczne symbole inne były emoticonami z SMSów
- Status screen update. Wprowadzam komendy. - Ogłosił i zaczął przyciskać przyciski w błyskawicznym tempie po chwili jego spodnie stały się całkowicie mokre tym razem od wody z mydłem, co mogły zaświadczyć czułe nosy wilkołaków.

Następnie z zanieczyszczonego ubrania zaczęła unosić się para, ostatnia komenda spowodowała rozprysk dezodorantu o zapachu morskiej bryzy.

- Apskik! To ja już wolałem jak jechało od ciebie szczynami - Jęknął Andrzej - Słuchaj dzieciaku możemy cię związać z ziemią ale dopóki nie uzyskasz zgody Wróblicy ni zyskasz dostępu do mocy pasuje ci to ? - Spytał Alfa.
- Jasne, ale mogę najpierw zjeść kaszankę? Dostałbym do niej wiśniowe wino owocowe? - Prośba została spełniona, choć pijaczek Tomek pozwolił sobie na uwagę, że nowy ma dziwniejsze apetyty niż kobieta w ciąży.

Połowiczny rytuał

Gdy już wszyscy zjedli i popili ruszyliście na działkę Alfy. Rytuał przebiegł podobnie jak ostatnio ostrze przymierza w wykonaniu Janka wyglądało jak zabawka zrobiona dla dziecka chorego na cukrzyce, które nie chcę pozwolić na pobieranie krwi do dobowych badań. Dużo plastiku, światełek i innego badziewia, do którego doczepiono maleńki szpikulec.

- No dobra, skoro już zabezpieczyliśmy się przed zdradą to może wreszcie zajmiemy się poważnymi sprawami? Marku opowiadaj, co wiesz o tej kobiecie! - Zażądała Babcia Kwiatek - I tak planowałam wyprawę na Bazar Płonącej Róży, aby zdobyć ziemię na mistyczny ogród dla Igora, ale teraz widzę, że będę musiała kupić też nieco informacji i będę potrzebowała do tego waszej pomocy

 
Brilchan jest offline