Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-09-2017, 22:21   #28
Rebirth
 
Rebirth's Avatar
 
Reputacja: 1 Rebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputację
- Wiesz, że wolałbym pracować sam, Pierrot. Nie będę owijał w bawełnę, że jedyny mózg tej operacji któremu zaufam, to ten ukryty pod moją czachą. Ale widocznie musisz mieć wyraźny powód skoro dokoptowałeś mi tą trupę cyrkową. Pokaż co tam masz i za ile.

[media]http://www.youtube.com/watch?v=fC7QR8MPXvE[/media]

Gdy szef Jokersów pokazał pogorzelisko, D-03 był mocno zaintrygowany. Jednak gdy Pierrot wspomniał iż to robota jednego uberborga, wówczas w sercu D-03 zakwitła wreszcie szczera ekscytacja. Jeden człowiek był w stanie rozwalić całą hacjendę i wybić całą załogę? Ach, sam marzył o takiej sile. Jednocześnie starał się ukryć głęboko tą emocję i w spokoju wysłuchał wszystkich informacji nt. celu misji. Dla niego podobnie jak dla Anji pieniądze nie grały tu roli. Liczyła się misja. Do tego został stworzony - do wykonywania zadań mu powierzonych. D-03 jak nikt znał swoje miejsce w szeregu. Dlatego wciąż żył. Kiedy jednak Anja i Nobody zaczęli przerzucać się potrzebami wykupu arsenału małej bazy wojskowej, nie wytrzymał i wypalił:

- Myślicie że wystarczy kupić trochę fajerwerków i po sprawie? Ten gość nie kupił wszczepów z pensji minimalnej. To nie pieprzony amator, tylko profesjonalny uberborg jakiejś korporacji, który takich jak my zjada na śniadanie i popija sokiem ze śrutu. A do tego nie działa sam. Nie mógł bowiem jednocześnie mordować ludzi Pierrota i atakować w neurosieci. Ma hakera do pomocy i od namierzania jego bym proponował zacząć. Te cwaniaczki są silne może w sieci, ale gdy przestrzelisz mu kolano to zaczyna wyciekać z niego sporo ciekawej informacji. Ten nam może powiedzieć co nieco o tym odrutowanym klocu.

D-03 mógł wydawać się dość inteligentny jak na typowego najemnika z ulicy. Co pewnie kazało się zastanawiać skąd ma tyle oczytania i doświadczenia. A skoro nie był głupim cynglem, to kim tak naprawdę był? Tego chyba do końca nawet sam nie wiedział. Nagle odwrócił się w stronę Pierrota i postanowił poprosić o chwilę szczerościL

- Więc skoro to nie jest raczej typowo niezadowolony klient, albo ojciec dziecka któremu jakiś z waszych dilerów podmienił cukierki, to może wspomnisz komu tak bardzo ostatnio podpadłeś, albo kto ci może tak bardzo zazdrościć towaru, że wysyła uzbrojonego po zęby półtonowego nosorożca by zrobić ci generalny remont na stancji?

 
__________________
Something is coming...

Ostatnio edytowane przez Rebirth : 23-09-2017 o 07:16.
Rebirth jest offline