Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-09-2017, 20:33   #273
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Sierżant Baumont skinął głową.
- Dobrze, moi podwładni zaraz zajmą się sprawą, choć oczywiście, to będzie kosztować – rzekł i konstabli westchnął ciężko, ale raczej nie miał zbytnio możliwości protestować. Po jakimś czasie nad Invernes rozpostarł się jeden z najbardziej przerażających widoków. Wilkołak lecący na Smoku.
Gdy zbliżyli się do zniszczonego szpitala psychiatrycznego, zobaczyli trzy piętrowy i dwuskrzydłowy budynek, którego środkowa część zapadła się i ponad stosem gruzów widać było pokoje i korytarze w przekroju niczym plastry miodu. Już z tej odległości można BYŁO stwierdzić, że wnętrza były bardzo zaniedbane. W przeciwieństwie do wnętrz, ogród prezentował się wspaniale, choć Raczej w czasie przeszłym, bowiem pełno było tu teraz pacjentów. Większość była ubrana w szpitalne stroje. Jakiś brodaty człowiek wskazywał na budynek coś wykrzykując, a drugi młodszy starał się go uspokoić. Ogromny mężczyzna z młotkiem w ręku wrzeszczał na strażnika, który groził mu pałką. Paru pensjonariuszy wynosiło wielką szafę na akta, ktoś groził Niemce trzonkiem ze szczotki, jakaś para się migdaliła czule w altance. Sporo osób siedziało i się kuliło.

Tymczasem James czytał notatki Kane. Według nich kiedyś żyła pradawna rasa owadopodobnych istot (kane napisał na marginesie, że mogły to być jakieś skrzypłocze), które budowały miasta w podziemnym świecie ukrytym przed słońcem Tworzyły machiny, które mogły pływać w skale jak w wodzie i piece potrafiące zmieniać nawet piach w złoto. Podczas straszliwego kataklizmu, utracili swoje miasta po za jednym, które zostało otwarte na świat zewnętrzny. Walczyli z Ghoulami, Gigantycznymi robakami, Ludźmi z krain snu (przypis Kane’a głosił Fey?) i zdegenerowanymi ludźmi wężami. Z porwanych mieszkańców powierzchni utworzyli potwornych bezokich niewolników, którzy w końcu się zbuntowali, i teraz władają ruinami…
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Mag : 23-09-2017 o 22:01. Powód: literówki ;)
Slan jest offline