Cytat:
Napisał Cedryk A jak to wygląda w magii?
Jaką moc mają czary w porównaniu do Ad&D. |
Jest pewna zasadnicza różnica. Jeszcze od czasów pierwszego RuneQuesta magia w tych systemach była bardziej subtelna. W sensie nie było tam takich typowych kul ognia, które zamiatały całe grupy wrogów, choć istniały zaklęcia obszarowe. Zwyczajnie twórcy nie chcieli powielać tych samych schematów... Magic World idzie w podobnym kierunku. Nie ma tutaj kul ognia zadających 6k6 obrażeń w promieniu kilku metrów, ale jest możliwość latania, kontroli nad pogodą, manipulowania umysłami, strzelania we wrogów magicznymi pociskami, zmiany kształtów, leczenia (bo w sumie czemu czarodziej nie mógłby leczyć?), manipulowania rzeczywistością, tworzenia barier, przywoływania broni, zwiększania szybkości, pompowania statystyk itp...
Jest tu mniej 'Win-Button' zaklęć niż w D&D, ale szczerze mówiąc jakbym trafił na maga, który nie ma nic do stracenia to wiałbym zanim wyładuje na mnie całe piekło swojego arsenału zaklęć. To co naprawdę wyróżnia system magii w BRP od tego z D&D to punkty magii - innymi słowy mana. Tutaj zaklęcia kosztują manę i większość zaklęć można wzmacniać wydając na nie więcej punktów magii. Ognisty pocisk rzucony z siłą 3 jest trzy razy mocniejszy od tego na pierwszym poziomie. W BRP nie ma systemu rosnącego HP (tzn. jest, ale żeby je podbić trzeba rozwijać wartość CON i/lub SIZ, a to jest bardziej czasochłonne niż awansowanie i ma swoje ograniczenia), a zatem 3k6 do obrażeń robi tu dużą różnicę. Wraz z większą biegłością w walce wzrastają nam obrażenia, liczba ataków, możliwości skuteczniejszej obrony, ale HP rośnie tutaj powoli i jest na ogół niezmienne (dlatego właśnie buffy czarodzieja są tak istotne, bo potrafią ze zwykłego mieszczanina zrobić ogra).
P.S.
Czy ktoś wie jak zrobić w doku link (odnośnik) do innej strony z tego samego doka? Ułatwiłoby to nawigację w warsztatach. Nie mówię tutaj o spisie treści, który sam potrafię ustawić, ale o samych linkach odsyłających do konkretnego fragmentu na doku (w tym przypadku tytułu).
Poradziłem sobie