Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2017, 18:05   #324
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Złomokleta wystraszył się nie na żarty, ale wiedział, że Rysiek jest na tyle rozsądny żeby nie zabijać posłańca. Strach i współczucie pomogły Andrew lepiej się skupić. Porzucił na chwilę rozmowę ze Śnieżynką, aby spróbować jeszcze raz poukładać sobie wszystko w swoim poszatkowanym umyślę:

- Podczas mojej wędrówki spotkałem jakiś potężny byt, który kontrolował czasoprzestrzeń. Zaczęła się odemnie domagać informacji o śmierci Vela... Wiesz jak to jest jak czasami coś czujesz? Ja wtedy czułem, że jak im odmówie to się źle dla mnie skończy. Pewno to nasi wrogowie coś wyprawiali na miejscu tamtego domu. Zacząłem się domagać od nich informacji o twojej córce i żeby nam umożliwili ucieczkę razem z nią w zamian, za co powiedziałem im, że Vel był pierdolniętym mistrzem sztuki Pinokio i wysadził pedofila, choć jego też podejrzewano. - Żul z całej siły starał się mówić jasno i wyraźnie, ale stres powodował u niego mamrotanie.

- Ciała nie widziałem w zamian za tą informacje o Velu przenieśli mnie do innego wszechświata i poczułem przeczucie, graniczące z pewnością że Pańska córka nie żyje, a potem pokazali mi nagranie gołego Krakowskiego jak namawia kogoś do robienia mu laski, ale dzięki niech będzie opatrzności, że to kurestwo szybko wyłączyli. Nie wiem czy to była Pana córka. Zresztą czas i przestrzeń są tu jakieś pomieszane stąd miałem nadzieje, że jej jakoś pomogę... Na górę! Powinniśmy iść na piętro na tym filmie był jakieś gabinet z książkami co nie Andrzej ? - Spytał się Młota.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 25-09-2017 o 14:27.
Brilchan jest offline