Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2017, 10:06   #36
Lunatyczka
 
Lunatyczka's Avatar
 
Reputacja: 1 Lunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputacjęLunatyczka ma wspaniałą reputację
Wściekła oglądała autko raz z jednej raz z drugiej strony, starając się n oko określić jego parametry. Nie znała się tak dobrze na autach jak na motocyklach ale z pewnością, ten egzemplarz kunsztu niegdysiejszych techników prezentował się okazale.
- Europejskie - stwierdziła kiwając głową z uznaniem - luksusowo - wyszczerzyła się do współpracowników. - Gorzej, że pewnie słychać was będzie w promilu mili - zaśmiała się z tylko sobie znanych powodów - to nie może mieć cichego silnika, czy to ma piasek w oponach? - obejrzała się na Calpurię by po chwili machnąć ręką - zresztą nieważne, nie spodziewamy się ciężkiego ostrzału, a nawet jeśli, to karoseria wygląda na taką co potrafi znieść Ale to wasz problem - mrugnęła do Alice i Dave'a z łobuzerskim uśmiechem na wargach.

Potem podeszła do robotników, którzy ustawiali rampy, umożliwiające bezpieczne sprowadzenie samochodu na ziemię.
- Hej chłopcy - zaczęła z firmowym uśmiechem numer pięć na wargach - jak skończycie tutaj, któryś z was mógłby zabrać jedną z tych ramp i ustawić przy tamtym wagonie? - wskazała dłonią wagon, w którym bezpiecznie czekała jej dziecinka - To bardzo by mi pomogło wyprowadzić mój motocykl, będę super wdzięczna - błysk rozbawienia w oczach był trudny do zignorowania. - w ogóle, gdyby udało się bardziej na stałe załatwić mi coś podobnego na drogę, skoro, jak widać zaradne z was chłopaki, to byłabym potem wszą dłużniczką.
 
Lunatyczka jest offline