Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-09-2017, 23:49   #104
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Wenecjanka po otwarciu zaserwowanym przez brata Fyodora (ach ta kaczka!) zaczęła być pewna obaw, że skończy się ponownie na bezcelowej rozmowie albo co gorsza nowogrodczyk będzie musiał podjąć działania w celu zachowania swojego życia. Szybko jednak mężczyźni doszli do porozumienia w wielu kwestiach, a sama tematyka nabrała konkretów.

Brat Fyodor jednak rzeczywiście maltretował swoje plecy przez noc w katedrze licząc na Bożą łaskę. Włoszka nigdy nie odważyłaby się go o to zapytać, ale nie potrafiła sobie wyobrazić co nim kierowało. Sama, kilka razy skaleczyła się w palec, a raz nawet całkiem konkretnie uszkodziła sobie dłoń. To jednak co cisnęło się jej w tym czasie na usta w żadnym wypadku nie miało nic wspólnego ze słowem Bożym. Tak, czy inaczej nie pierwszy raz poznawała człowieka, którego nie potrafiła zrozumieć. Różne są dary Pana i różne drogi do niego prowadzą.

Natomiast siostra Anna... siostra zrobiła na niej duże wrażenie. Pamiętała scenę, którą ona przedstawiła w swojej wizji. Włócznie wycelowane w brata Fyodora. Była troszeczkę rozczarowana, że wizja nic nie mówiła o niej. Zaraz jednak zreflektowała się, że wizje mogą mieć to wyjątkowo nieprzewidziane konsekwencje. Człowiek wszak nie zawsze siedzi za biurkiem i prezentuje się godnie w otoczeniu starannie wykonanych mebli… lepiej może nie być w nich obecnym, ale...
Myśli z pewnością jej uciekały. Ścisnęła mocniej swój drewniany krzyż, tak, że jego kant wbił się w dłoń.
- Szlachetny bracie - skierowała swoje słowa do Gerge - powiedział brat, że udał się nad rzekę, gdyż tam nasza droga siostra widziała stos ciał. Czy wizja się sprawdziła? Jaki był wynik poszukiwań? - głos jej zadrżał. Nie bardzo chciała słuchać o zakrwawionej plątaninie rąk i nóg, ale też nie bardzo wierzyła, aby to właśnie Gerge zobaczył. Wtedy opowiedziałby o tym znacznie wcześniej.
 
__________________
by dru'

Ostatnio edytowane przez druidh : 28-09-2017 o 23:53.
druidh jest offline