Pomocny Pan Andrzej i babcine opowieści

- Jak chcesz to ja ci mogę pomóc wciągnąć twoją ofiarę za Zasłonę i pomóc go nastraszyć, jeżeli potrzebujesz pomocy. Skoro Janusz twierdzi, że musimy się ułożyć z techno duchami żeby uniknąć sytuacji analogicznej do powstania w Getcie Warszawskim to muszę zacząć polować na ludzi - Powiedział zupełnie się nie przejmując, że brzmi jak koszmarny rasista.

Pani Maria zgromiła go wzrokiem - Ty to lepiej wyjmij sobie kolejną butlę procentów i zatkaj nią dziób, bo jak czasem coś palniesz to klękajcie narody! Kukłami się nie trzeba raczej przejmować są to krzywe zwierciadła parodie zamieniające nasze zalety w wady a wady wyolbrzymiają do przerażających rozmiarów. Swojej na szczęście nie spotkałam, bo zanim uciekłam z ogrodów to moja kukła już dawno zmarła - Zaczęła opowiadać - Czasami prawdziwi Fey wchodzą w konszachty z pięknym ludem uważam, że najlepiej byłoby ją zabić, bo skoro przejawia moce to spora szansa, że zawiązała kontrakt i jest szpiegiem!

- Ostro sobie poczynacie nie ma to tamto... - Skomentował sarkastycznie Janek, który po rytuale siedział oparty o ścianą i klikał coś na telefonie z dużym ekranem dotykowym - Techno Duchy są zadowolone poinformowałem je o ciepłym przyjęciu, jakie mi zgotowaliście z chęcią przystąpią do negocjacji pokojowych - Przekazał.

- Pytałeś się o jakiegoś DJ tak Guciu? Jak chcesz to mogę ci poszukać informacji od ręki znasz jakąś ksywę albo wiesz gdzie grywa ? - Zaoferował Krzysztofowi technomag przy okazji przemianowując go na przyjaciela pszczółki Mai.

Nowe wieści

Bimbrołak, który zgodnie z radą Babci Kwiatek przyssał się do butelki wyciągniętej z kuchennej szafy w końcu ją osuszył - Jakby faktycznie była szpiegiem to by ją duchy strażnicze załatwiły. Zabijanie tak od razu to przegięcie, ale faktycznie należy ją obserwować

Odmieńka nie była zadowolona z tego rozwiązania - A co mówiłeś Igorze o tych magach ostu czy na pewno nie są ukrytą opcją Starszej Krwi w kręgach magów ?
- Chyba będę musiał ci uwarzyć jakieś magiczne, walium bo zaczyna być z tobą źle.
- Zrób to i podaj tej swojej trupiarce, bo coś niewychędożona i niewyżyta ostatnio jest - Odgryzła się starsza pani.
- Dobrze, już dobrze Krzysztofie sądzę, że opowieść o twojej rodzinie byłaby ciekawa z chęcią wysłucham jak możemy ci pomóc z krewniakiem - Poparł prośbę Igora Pan Andrzej, po czym, pacnął się w czoło:

- Krewni! Na śmierć zapomniałem niedługo przyjedzie tu wnuczka Witkowskiego jest pół Wietnamką, bo jego córka zakochała się w skośno, kim nie znała starego, ale pomyślałem, że może was to zainteresować