Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-10-2017, 07:22   #213
Campo Viejo
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację



Sommerzeit, 2522 roku K.I.
Wielkie Hrabstwo Wissenlandu,
Góry Szare

Zrobili tak jak postanowili. Ruszyli bez cienia wahania w głąb czarnych czeluści mrocznej kopalni, gdzie nieprzenikniona czerń gnieździła się poza migotliwym blaskiem pełzających po ścianach poświat kopcących pochodni.

Krasnolud prowadził w głąb towarzyszy stąpając rozważnie jak tylko umiał zdając się na instynkt natury i dziedzictwa przodków wyssany z mlekiem matki i piwa posmaku zapamiętanych opowieści pobratymców, gdyż doświadczenia pracy w sztolniach Imperium nie równały się temu opuszczonemu, milczącemu miejscu.

Nie było ich na powierzchni długo, jak się okazało dwa dni i dwie noce, co przeczuwali, a potwierdził Morryta Edmund nieustraszenie i uparcie czuwający przy grobach umarłych.

Czy to szczęściem, czy nieszczęściem, nie znaleźli w starej kopalni niczego i nic nie wyszło im na spotkanie, więc dokonawszy płonącego pogrzebu dla giganciego dziewczęcia, usiedli wszyscy przy obozowym górskim ognisku radząc co czynić dalej z Klątwą Giganta i umierającym miastem zatrutej rzeki.





 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline