Postaram się Wam odpisać w tygodniu, ale z tym u mnie ciężko. W ogóle ostatnio mam średnio z czasem, co pewnie widać i tak - wiem, że sesja na tym cierpi, no ale tego nie przeskoczę, niestety.
EDIT.
Zarwałem 1,5h z pracy i Wam odpisałem, doceńcie :P (dobrze, że pracuję już tu tylko miesiąc i szefa dziś nie było z rana :P)
Czas dla Was do przyszłej
soboty 07.10 - wiem, że to nie 7 dni, ale jak odpiszecie do soboty to jest największa szansa, że ja odpiszę w niedzielę
Oczywiście możecie przeciągnąć ten termin, bez konsekwencji, do poniedziałku.