Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-10-2017, 10:16   #479
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wrażenie ciszy i spokoju, zadowolenie z wykonanego (niezbyt idealnie, ale zawsze) zadania i dość ciężkiego mieszka - wszystko to przepadło, gdy po raz kolejny ktoś zaczepił Bernhardta.
Już raz przez takie zachowania wpakowali się w kłopoty i wyglądało na to, że historia zaczyna się powtarzać.
Nie da się ukryć - warto było raz na zawsze wyjaśnić sytuację i albo osiągnąć jakieś korzyści, albo też pozbyć się definitywnie zagrożenia. Lub też połączyć jedno z drugim.

Skinął lekko głową, dając znak Bernhardtowi, że jest zorientowany w sytuacji, po czym pozwolił kompanowi iść samemu w stronę zaułka. Nie sądził, by tamci mieli ochotę porozmawiać przy świadkach, a był pewien, że Zingger da sobie radę w razie konieczności i wytrzyma te parę chwil, jakie upłynęłyby między początkiem kłopotów a chwilą, gdy kompani przybiegną z pomocą.
 
Kerm jest offline