Eee, ale przecież odpowiedziałem w sesji najpierw a potem dałem ten komentarz tutaj.
Owszem, nie odniosłem się do kwestii łysiny Wąż, ale..., jakby to powiedzieć..., ta kwestia niezbyt się kleiła z tokiem i tonem rozmowy (chyba że coś tam jeszcze zgubiłem poza tym).
Mogę zdradzić tutaj, że łysina wzięła się z kości a nad powodami się nie zastanawiałem.