Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-10-2017, 19:03   #705
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Plan w gruncie rzeczy dobry, jedyny mankament to fakt, iż całe to hałasowanie w końcu może zwrócić uwagę kogoś niepożądanego. Póki co plan z odstraszająco-zaczepno-obronno-stróżującym stadem psów działał dobrze.
- No nie wierzę… - wojownik miał wisielczy humor i skomentował, jakże radośnie, zaistniałą sytuację.
Ucięta wraz z fragmentem liścia pułapka wielkiej muchołówki z gnomem wewnątrz leżała na bagnie i wyglądało na to, iż tam pozostanie. Wszelkie próby, magiczne i te mniej wyszukane za pomocą patyka, skończyły się fiaskiem. Bagno pochłaniało zdobycz, pułapki muchołówki i korzonki blokowały dostęp do niej i zielony kokonik blokował się na elementach muchołówki otoczenia, kiedy mag i wojownik próbowali przyciągnąć go do siebie. Ujadanie psów gończych było gwoździem do trumny całej operacji.

omnomnom
- Nie… wiesz co, ja mam tego dosyć… - wojownik uniósł ręce nad głowę w geście poddania i przetarł spoconą twarz. – Mam gdzieś jego, was wszystkich i tego wszystkiego!!! To wszystko jego wina!!! Nie mam ochoty dłużej w tym uczestniczyć, wiesz?
- Dokąd idziesz?
- Gówno cię to obchodzi gdzie ja idę. Nie idź za mną bo zwabisz mi na głowę te psy!
- Nie możesz tak po prostu…
- Gówno nie mogę. No to patrz.
Wojownik jak powiedział, tak zbroił, i ruszył głębiej w dżunglę na tyle pośpiesznie, na ile pozwoliły mu krzaki, zwisające liany i czyhające w okolicy pułapki wielkiej muchołówki.

Mag stał chwilę, zerkając na zielony kokonik miotający się na ziemi i na gąszcz, gdzie zniknął jego towarzysz. Jako klasa suportowa i delikatna, poczuł się bardzo nieswojo w samotności.
- Czekaj! – zawołał w końcu i pognał za swoim towarzyszem.
Więc się udało. Horyzont czysty. Dobre jest to, że gnom nie jest w stanie was zobaczyć poprzez pułapkę, w której został uwięziony. Złe jest to, że został uwieziony w pułapce, a niepokojąco blisko rośnie 20 metrowa muchołówka, której pułapki zwisają owinięte wokół konarów drzew i leżą rozwarte na ziemi, ukryte w zieleni i mchu torfowcu, na zdradzieckim bagnistym podłożu.

to co prawda dzbanecznik ale ładny, prawda?
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline