Otto idzie do Dziadygi. On chyba w świątyni jest. Chłopi u strażników z tego co pamiętam.
Prawdę mówiąc przydaliby się wszyscy na spytkach u Dziadygi bo w końcu razem gramy. No, ale to zależy od reszty czy "przypadkiem" szwendają się gdzieś w okolicy
Otto nie za bardzo chce brać nieobeznanych kompanów, ale jak już się pojawią weźmie ich.