Tak z innej beczki:
Czy gdy będziemy mijać gazowego olbrzyma nie moglibyśmy wejść na jego orbitę i wykorzystać jego grawitacji do zmniejszenia prędkości?
Wizja hamowania przez uderzenie w statek widmo zasugerowana przez naszą nawigator podsunęła mi nagle inne (bezpieczniejsze) rozwiązania.
Moglibyśmy zacząć orbitować wokół planety do czasu wytracenia pędu.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |