Wrzuciłem posta, więc za późno na deklaracje.
Uznałem, że Howl jest na chacie. A skoro cię nie będzie w weekend to możemy śmiało założyć, że wstrząsnęła nią wiadomość o śmierci Didi i chwilowo może nie być zbyt rozmowna.
W docu stworzyłem sekcję "Grupowy czat Mass Æffect", do wymiany wiadomości przez holofony. Tak będzie dużo łatwiej niż gdyby każdy w swoim kawałku doca pisał, że wysyła taką a taką wiadomość do reszty kapeli a ja bym musiał to wklejać adresatom.
Dodałem w Materiałach kolejny utwór przesłany przez Gana. Czekam jeszcze na pracę domową od Lilki, Leona i Sel, ale jak pisałem z tym się nie śpieszy.
A ostatnia scena z Liz przypomniała mi o pewnej sprawie.
Zadeklarujcie czy macie
ubezpieczenie medyczne. Jeśli nie, to za wszystko trzeba słono płacić, w razie wypadku czy rany szpital wystawi wam rachunek nawet na kilka tysięcy Eurodolarów (a zanim w ogóle się wami zajmą to sprawdzą wypłacalność).
Ubezpieczenie podstawowe (długie kolejki, brudne sale, badanie przez przestarzałego medbota) kosztuje 100 ED miesięcznie.
Wersja lepsza 200, luksusowa 400.
Składkę potrącę z waszego stanu konta.