Zingger z uwagą przysłuchiwał się opowieści dziewczynki. Gdy skończyła pokiwał głową i wyszedł na górę by streścić Axelowi co usłyszał. Na indagowania kompana odparł.
- I masz babo placek, Panie Mayer. Nie wiem co mamy czynić. Żaden z nas nie jest niańką. No, ale trzeba będzie pomóc tej małej, i to zanim pogramy w znaczone karty z tymi bandytami w Zajeździe pod Szczęśliwym Człowiekiem. Tam mogą też i Elvyrę pod kluczem więzić, nie sądzisz?
Ostatnio edytowane przez kymil : 06-10-2017 o 21:53.
|