Wybaczcie proszę zmniejszoną aktywność, zaczął się ponownie semestr, więc i weekendy mam teraz pełne wrażeń.
Muszę się "przestawić" i wracam do gry.
Osobiście jestem za tym, by wracać do Ślimaków, ale jeśli reszta zechce odpoczywać, to Dagonet rozejrzy się po środku kurhanu (zapali pochodnię, będzie zwracał uwagę na ciemne kąty, zakamarki i sufit, żeby nas coś nie zaskoczyło), a następnie stanie na warcie. Nie licząc zejścia w dół, to jest to jedno pomieszczenie tylko?