Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-06-2007, 14:18   #86
Discordia
 
Discordia's Avatar
 
Reputacja: 1 Discordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodze
Dziewczyna jeszcze raz rozglądnęła się dookoła i strzepnęła suknię z kurzu.
- No cudownie.- Wymamrotała do siebie już trochę mniej przestraszona. Zarzuciła kaptur na głowę. "Gdzie sie podział ten chłopak?" Zastanawiała się Lhanni.
Podeszła do rycerza i delikatnie pociągnęła go za rękaw.
- Chodźmy. Nawet jak się zgubił, to wie gdzie jesteśmy - mówiła mając na myśli Admeda.- Jak będzie chciał, to nas znajdzie.- Ruszyła w stronę furtki.
Kiedy wyszła za róg i zobaczyła chłopaka, usmiechnęła się szerzej. "Jednak czasem słońce świeci przegranym" pomyślała, a na głos powiedziała:
- O, znalazła się nasza zguba.- Nie przyznała się sama przed sobą: zrobiło jej się lżej na sercu, gdy się okazało, że nic mu nie jest. W tych strasznych i trudnych momentach nie chciała być sama.
Lekkim już krokiem podbiegła do niego i obejrzała go od stóp do czubka głowy.
- Nic ci nie jest - mruczała. - Tylko jesteś cały brudny od kurzu i ziemi.
Mówiąc to wyciągnęła płócienną chusteczke i wcisnęła mu w dłoń.
Odsunęła go delikatnie od furtki i po chwili wygrzebała z sakiewki potwornie zardzewiały klucz. Z triumfującym pufnięciem przekreciła go w zamku i furta otworzyła się z lekkim zgrzytem nieoliwionych zawiasów. Zaprosiła swoich towarzyszy gestem do środka i weszła do ogrodu.
Po chwili z ciemności za murem napłynęło ciche "Chodźcie".
 
__________________
Discordia (łac. niezgoda) - bogini zamętu, niezgody i chaosu.

P.S. Ja tylko wykonuję swój zawód. Di.
Discordia jest offline