Igor się namyślił. W sumie mógłby wykorzystać pomoc Alfy... ale czy było to koniecznie wymagane? Prawda, przyśpieszyłoby trochę pewne sprawunki, ale nie był pewny, czy chciał się dzielić wszystkimi swoimi sekrecikami i planami?
- W sumie to między innymi czeka mnie wyprawa do Krainy Duchów po Esencję.. - rzucił luźno po czym uśmiechnął się - ..ale na teraz byłbym wdzięczny za łyk Talentu jeśli to nie problem. Od tego całego planowania zaschło mi w gardle.