Marv idzie dalej, może być stacjonarnie - ale u niego jak zawsze zależy to od Leny.
Jeśli handlarka zostanie dłużej np. negocjując bardziej stały kontrakt, to dlaczego nie? Lub będzie udawać gdzieś blisko z zamiarem powrotu.
Przy czym wiadomo, rudowłosy jest oderwany od tej miejscowości, więc wolałby jakieś konkretne zadanie niż szukanie zajęcia wśród drwali i górników.