Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-10-2017, 03:46   #709
eTo
 
eTo's Avatar
 
Reputacja: 1 eTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputację
Operacja odzyskania kokonu nie przebiegała do końca tak sprawnie jak Dirith się spodziewał. Tym bardziej, że ogon bestii nie był macką. Miał za to kolce, których jednak użyć ich nie mógł.
Oczywiście akcje skomplikowała małpa, lub bardziej jakiś zwierzoludź. Niestety to on miał namierzonego Diritha, więc uniknąć wykrycia się nie dało. Dlatego zamierzał dać umówiony znak i mimo wszystko kontynuować pozyskiwanie kokonu. I tutaj pojawiła się z powrotem Kiti i jej bestia, więc większego sensu na porykiwanie nie było. Zamiast tego Dirith postanowił sprawdzić w jakim stanie znajduje się gnom. Znaczy się czy jeszcze jakoś dycha, oraz przede wszystkim czy nadal znajduje się w kokonie. Jeśli tak to znaczy, że sekwencja jeszcze się nie zresetowała. Czyli, albo małpa nie należy do frakcji zwierzoludzi, albo postrzega go jako zwierzę. Takie czarno-białe, stojące na plecach bardzo przyjemnie wyglądającej mieszanki tyranozaura z bardzo praktycznym narzędziem do siekania wszelkiej opozycji. Tylko dlaczego sekwencja jeszcze się nie zresetowała? Przecież tygrysy naturalnie nie stoją na Xenozaurusach, lub innych dinozaurach. Więc to chyba logiczne, że ten tygrys to nie zwierze... ale mniejsza o to.
Dirith za to zerknął jak idzie bestii wydobycie celu. Powrócił jednak do obserwacji małpy. Na szczęście pozostała dwójka złodziei nie powinna być bardzo daleko więc możliwe, że niedługo małpa postanowi zająć się bardziej nimi niż Dirithem. Pozostawała tylko kwestia, czy Dirith powinien zdradzić, że może być bardziej inteligentny niż zwykły tygrys. Zresztą co było do stracenia? Dopiero pierwszy raz próbował przerwać sekwencję. W najgorszym wypadku trzeba będzie zacząć od początku.
Dlatego po chwili postanowił skinąć łbem w stronę, w którą poszła dwójka złodziei po czym obserwował reakcję. Jeśli nie przyniosłoby to oczekiwanego rezultatu wskazał ten sam kierunek łapą. Jeśli i tym razem małpa postanowiłaby pozostać na miejscu i nadal go obserwować, to postanowił w końcu się odezwać.
- Złodzieje których szukasz poszli w tamtą stronę. - ponownie skiną łbem w poprawną stronę. A następnie wrócił do obserwacji jak radzi sobie jego bestia oraz czy nie musiałby pomóc z załadunkiem. Starał się jednak trzymać jedno oko na zwiadowcy. Szczególnie jeśli uda mu się w końcu załadować zielony kokon i ruszy z nim w las. Oczywiście nie zamierzał zrobić tego za gwałtownie. Bo po co? Szczególnie, że jak coś zaczyna uciekać, to w większości przypadków coś zaczyna gonić. A nie o to tu chodziło, tylko o pozyskanie jak największej ilości czasu aby dotrwać do wyznaczonej godziny. Zwracał jednak uwagę na to, czy zwiadowca wzywał jakoś wsparcie. Jeśli nie, to spokojnie szedł na bestii w swoją stronę i nawet pozwalał się śledzić. Co prawda mógł rozkazać bestii wspiąć się na drzewo ale po co? Zwiadowca by tylko odleciał i wezwał resztę zwierzoludzi. A podczas spokojnego odejścia zwiadowca pewnie będzie zbierał informacje i starał się podjąć jakąś decyzję. Oczywiście do jej podjęcia będzie potrzebował czasu, więc Dirith zamierzał dać mu go jak najwięcej. Albo przynajmniej nie wymusić zbyt szybkiego podjęcia decyzji.
Była jeszcze możliwość, że ma do czynienia z kimś z KOS. Co było prawdopodobne jeśli sekwencja się nie zresetowała. Wtedy pozostawało pytanie, czy jest to inna drużyna wysłana przez Kruka z tym samym celem. Jeśli tak, to sytuacja mogła rozwinąć się bardzo agresywnie jeśli ta inna drużyna postanowiłaby wkroczyć i spróbować odbić gotową do przejęcia paczkę oraz zdobyć kilka punktów u Kruka. Dlatego Dirith mimo wszystko pozostawał w gotowości do obrony lub ataku.
 
__________________
"Drow to stan umysłu." - Almena? Kejsi2?

"- You can't let them run around inside of dead people!
- Why not? It's like recycling." - Dr. Who
eTo jest offline