Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-06-2007, 19:15   #6
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Symbolika, porównania i metafory to jedno z lepszych narzędzi w rękach MG. Ja osobiście stosuję ją dość często, szczególnie, gdy chcę coś przekazać w krótkim czasie i jest tego naprawdę dużo. Wtedy korzystam ze skojarzenia-wytrychu i gotowe. Zamiast mozolić się przy opisywaniu stwora podobnego do krokodyla, mówię że wygląda jak krokodyl tylko większy i na dwóch łapach. Porównanie zgrubne (i czasami zgubne), ale bohaterowie i tak więcej nie zobaczą przy nagłym ataku. A tak zastosowanie krokodyla szybko ułatwia wyobrażenie sobie z czym mają do czynienia. To jest bardzo bezpośrednie wykorzystanie symbolu.
Drugim momentem na wykorzystanie skrótu myślowego to wywołanie zakłopotania, często zastanowienia. Porównanie do sytuacji widzianych w filmie, przeczytanych w książkach czy też przeżytych osobiście zastanawiają i zmuszają do myślenia. Można zastosować przewrotny sposób i LICZYĆ na skojarzenia, by wepchnąć graczy w wąską i utartą koleinę skojarzeń z danym tematem. MG może przewidzieć jak zachowają się gracze i przygotować paskudną niespodziankę Takim najprostrzym przykładem na to jest prośba MG, by gracz opisał którą ręką otwiera drzwi. Wytrawny gracz już wie, że się coś szykuje. Zaczyna kombinować, szukać, może nawet przystanąć na chwilę. Skojarzenie prawidłowo zdiagnozowane może być cennym sprzymierzeńcem MG.
I na koniec zostawiłem trzeci rodzaj sytuacji w których chętnie sięgam po metaforę. Pojawiło się to już poprzednio, ale ten motyw jest wart zaznaczenia. Chodzi o koleiny myślowe. Nasz umysł jest prosto zbudowany i chętnie idzie na łatwiznę, jeśli chodzi o doświadczenie. Jeśli już coś poznamy i wiemy jak wygląda, smakuje, wydaje dźwięk, to nasz umysł chętnie z takiego skrótu korzysta i podkłada zapamiętany obraz pod spostrzeżenie. Dzieje się też tak, gdy widać coś nowego i nie bardzo wiadomo, co to jest i jak to opisać. Raczej trudno sobie wyobrazić co Żmudzin z X wieku by zrobił widząc słonia. A dla MG jest pole do popisu, by to opisać. Przecież dla gracza nie może powiedzieć, że to coś wygląda jak słoń, bo ani słonia nie widział (jako bohater) ani nie słyszał o nich opowieści. Dlatego trzeba korzystać z zasobu symboli i znaczeń znanych dla bohatera i próbować opisać dane zdarzenie lub sytuację. Może to być szczególnie pocieszne (dla graczy), gdy poprzez dziwne skojarzenia próbujesz jako MG opisać im coś, co wszyscy wiedzą ale nie bohaterowie. Miałem taką sytuację w Kryształach Czasu, gdy do wioski przyjechały gnolle. Dość pospolita rasa, ale nie na tych terenach. Gracze oczywiście zaraz do mnie z pytaniem, co to jest. Zacząłem opisywać. I dopiero po opisie mieli PODEJRZENIE, że to gnolle. Oczywiście kolejne razy już nie były potrzebne, bo raz poznane zostały już przyswojone.
To takie bardzo bezpośrednie wykorzystanie - wręcz barbarzyńskie. Przecież pozostaje jeszcze cała sfera symboliki przy odczytywaniu zagadek, sekretnych pism, logicznych labiryntów czy utworów literackich. Bez tego zawód maga byłby bardzo ubogi, podobnie jak każdego uczonego. Na tym polu MG może wyżyć się intelektualnie i wymyślić dowolnie skomplikowaną rzecz.
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem