Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-10-2017, 21:06   #14
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Panująca dokoła cisza nie zwiastowała nic dobrego. Las powinien żyć pełnią życia, a nie udawać, że wszystko dokoła jest martwe.
Farlon kroczył wraz z innymi, równocześnie jednak bacznie rozglądał się dokoła, nastawiając uszu i starając się wychwycić jakiekolwiek dźwięki różne od dalekich, pojedynczych ptasich głosów.
Nic jednak nie słyszał, prócz cichego trzasku pękających pod nogami gałązek.
Pragnął jakiejś odmiany, lecz to, co usłyszał, wcale go nie ucieszyło. Muzyka nie pasowała do tego lasu, na dodatek zdawała się otaczać i osaczać idących.

Zatrzymał się na moment, poprawił coś przy bucie, a ledwo ruszył dalej zorientował się, że coś się zmieniło.
Na drodze kompanów ktoś się pojawił. Nieznajomy mógł być przyjacielsko nastawiony, ale nie musiał. Dlatego też Farlon postanowił chwilowo pozostać poza zasięgiem wzroku tamtej osoby i nie ujawniać swej obecności.
 
Kerm jest offline