Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-10-2017, 22:11   #24
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Szanowna Pani - niziołek skłonił się, machnął kapeluszem, zupełnie nie słuchając Josefa, a skupiając się na matronie. - Jestem Zachariasz Jablounec, po mamusi mojej noszę nazwisko, bo ojca żem nie poznał. Mama mówić nie chciała który, albo i nie wiedziała. Przybytek pięny macie, dziewki jak mniemam czyste i zdrowe, ale to się potem sprawdzi. Jadło polecacie niczym na elektorskim bankiecie. Wszystko to zacnie i pięknie. Ale brać ponad dwa karle za wspólną izbę, gdzie będę słyszał jak moi kompanioni pierdzą po kapuście albo jęczą jak ich te wasze dziewki niczym ogiery ujeżdżają, to się nie godzi! Spuśćcie nieco, dobra pani, bo nam na inne atrakcje nie starczy grosza...
 
xeper jest offline