Tom przeczytałem uważnie i od razu naprostowałem twoją błędną interpretację
Z mojego hereteckiego punktu widzenia, klasyczny (albo nie do końca klasyczny, może być jakiś xenosowy) okręt najlepszy.
Księżyc brzmi fajnie, ale za bardzo rzucałby się w oczy, uniemożliwiając dyskretne działania (gdybyśmy chcieli takie podjąć).