W sumie to póki co największe wasze problemy to:
- Brak snu.
- Choroba wywołana łażeniem po deszczu.
- Samookaleczenia.
- Kryzys wiary.
- Problem alkoholowy jednego z kontaktów.
- Życiowe dylematy w kwestiach doboru kreacji.
Szczerze? Sądzę, że jeszcze nie jesteście gotowi na demosłonie.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |