Bardzo mnie cieszy, że jest tak duży odzew. Nie spodziewałem się tego, po tak mało znanym w Polsce systemie. Postaram się zachęcić wszystkich do rozpoczęcia przygody z Aventurią!
Wszyscy się nie dostaniecie, limit będzie konieczny, żeby warsztaty nie przerodziły się w chaos.
A snotlingiem grać niestety nie można, nawet niziołków nie ma! Ale jest rasa krasnoludów, które wyprowadziły się spod ziemi, mieszkają sobie na wzgórzach, robią wino i zajadają się kiełbasą... |