Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-10-2017, 17:33   #13
Eleishar
 
Reputacja: 1 Eleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputację
Przedstawmy się może, skoro nasze postaci znają się od iluś tam lat.
Sharaeel - młody ludzki heretek, ex-Magos Biologis i początkujący psyker, całkowicie zafiksowany na punkcie postępu technologicznego i doskonałości formy fizycznej. Nieszczególnie czarujący, ale bardzo wygadany, przynajmniej gdy chodzi o jego imponujący zasób wiedzy (tylko kogo przekonasz nawijając o cybernetyce). Służy Tzeentchowi przede wszystkim w aspekcie boga wiedzy. Czas wolny od obowiązków związanych z radą i statkiem spędza głównie w swojej pracowni, a że nie musi spać... ma go całkiem sporo. Po swojej karierze Genetora ma nadal ogromne zacięcie do eksperymentów z żywą tkanką i inżynierią genetyczną.
Z postury przypomina coś pomiędzy człowiekiem i Astartes (waży zapewne około 500kg, kto wie może więcej, ma w sobie sporo metalu), a dodatkowo wzrostu dodaje mu zestaw imponujących rogów. Chodzi zakutany w nieskazitelne szaty Adeptus Mechanicus, pod którymi ukrywa się doskonale dopasowana zbroja nieznanego typu (kto się zna na archeotech, albo po prostu go o to zapytał ten wie, że to tzw. Smocza Łuska). W rzadkich momentach gdy można ujrzeć go bez okryć wierzchnich wygląda zadziwiająco ludzko, choć w rzeczywistości niewiele zostało w nim człowieka (zwyczajnie jego sztuczne ciało doskonale udaje tkankę). Kolejną cechą charakterystyczną jego wyglądu jest ogromna liczba mechadendrytów, wijąca mu się za plecami. Typowy heretek ma ich od 2 do 4, u Sharaeela jest ich co najmniej 10, w tym 2 servo-ramiona.
Mimo zamiłowania do wszelakich nowinek (tudzież odkrytych na nowo starożytnych tajemnic), ten młody Magos nosi przy sobie tylko jedną i to zdecydowanie nienowoczesną broń. Jest to kryształowa laska pokryta rozległą siatką pęknięć, przez którą wygląda jakby przy najlżejszym stuknięciu o pokład miała się rozlecieć. Poza tą drobnostką oręż nie posiada absolutnie żadnych cech charakterystycznych, ot zniszczony stary kostur. Można by go więc łatwo uznać za bezużyteczny, ale zbyt wiele razy widać było jak bardzo niszczycielski jest w walce.
 
__________________
Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja.

Ostatnio edytowane przez Eleishar : 10-12-2017 o 00:54.
Eleishar jest offline