To tak tylko nieśmiało zaznaczę:
Droga zajęła Wam cały dzień. Potencjalne posiłki dostały wiadomość o tym, że są potrzebne jakoś po południu. Gdyby wyruszały natychmiast, to ryzykowałyby zjedzenie przez bestyję, o której głośno w okolicy. Zapewne w tym momencie wyruszają z Płocka. Czyli pod koniec dnia dotrą do Was.
Czy mam rozumieć to w ten sposób, że chcecie poświęcić kolejny dzień? A może powędrujecie dalej kolejnej nocy?
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |