Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-10-2017, 20:35   #555
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
- Gdzie są łowcy czarownic? Znając nasze szczęście to pewnie gonią za nami, Bernhardt, gonią za nami. - odparł Lothar po solidnym łyku. Otarł usta i dodał - Co prowadzi do wniosku, że lepiej sprzedać łódź. I tak żaden z nas nie zna się na żeglowaniu i ktoś w końcu to zauważy i powiadomi straż, że pewnie ją ukradliśmy. Zawsze możemy popłynąć do Delberz tak jak popłynęliśmy do Bogenhafen - jako eskorta.
Doświadczenie mówi mi też, że masz rację co do tej całej Etelki - sądząc po liście, wydawała się przywiązana do tego kultysty z Bogenhafen i jak do niej dojdzie, że jesteśmy zamieszani w jego upadek to może chcieć się zemścić. Lepiej żebyśmy to my ją dopadli niż ona nas.


Szlachcic czuł się nieco lepiej fizycznie ale psychicznie nadal źle. Szkiełku nie mogli już pomóc, uratowana aptekarka co prawda dała mu książkę ale nie znalazła czasu na nauczenie czegokolwiek, a dalsza podróż też nie zapowiadała się łatwo. Cóż, może chociaż może pomóc Wolfgangowi w realizacji jego marzeń - jego okres nauki dobiegał końca i miał zostać "prawdziwym" magiem.
 

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 30-10-2017 o 20:52.
hen_cerbin jest offline