Wczoraj byłem na 3 epizodzie i się nie zawiodłem. Poza tym, że przy kasie okazało się, że bilety, które rezerwowałem dzień wcześniej, nie są zarezerwowane to było fajnie. Dla mnie dużo się wyjaśniło w stostunku do następnych części (i może 1 epizodu, ale jeszcze muszę sprawdzić coś tam
). Sporo walk na świetlne miecze co mnie ucieszyło, bo w 2 epizodzie był na to deficyt.
R2-D2 to najelpszy robot w galaktyce, patrząc na wszystkie części to on wychodzi cało z każdej opresji, lata (sic!), razi prądem, tryska olejem i ma eurozłącze.