Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-11-2017, 17:24   #4
Bonifacy
 
Bonifacy's Avatar
 
Reputacja: 1 Bonifacy ma wspaniałą reputacjęBonifacy ma wspaniałą reputacjęBonifacy ma wspaniałą reputacjęBonifacy ma wspaniałą reputacjęBonifacy ma wspaniałą reputacjęBonifacy ma wspaniałą reputacjęBonifacy ma wspaniałą reputacjęBonifacy ma wspaniałą reputacjęBonifacy ma wspaniałą reputacjęBonifacy ma wspaniałą reputacjęBonifacy ma wspaniałą reputację
Skrzywił się na sama myśl o człowieku który nie respektuje jego praw i jest na tyle blisko od lufy pistoletu, ze nawet ślepiec, by nie spudłował. - cofną rękę z rękojeści i wyciągnął pewnie w geście przyjaźni - Co prawda nie ma co się dziwić pozyskiwacze w końcu maja własne prawa których nikt inny nie uważa ani za dobre, ani pożyteczne. Najchętniej w ogolę, by się z nim nie zadawał, ale misja 'ku chwale' jest ważniejsza od prywatnych skrótów myślowych. Chociaż trzeba się jednak jakoś ubezpieczyć, żeby wiedzieli gdzie mnie szukać w razie potrzeby...
- My rycerze mamy ten luksus działania w świetle laski cesarza wiec nie musimy się nigdzie kryć. - Uśmiechnął się z nieukrywana satysfakcja. - Nie widzę znaków przewoźników wiec wylegitymuj się - króciutka przerwa, by wymówić z akcentem następne słowo - pilocie...
Chwycił za pas obiema rękoma i wyuczonym ruchem poprawił go lekko. Robił tak zazwyczaj, by dodać sobie animuszu. Nie sadził, że może coś wyjść ze zaznajomienia decadoski, na środku astro portu, ale w końcu zapoznanie się nic nie kosztuje... Przynajmniej na razie, jak coś zawsze ma butle wódki na wykupienie się.
- Jeśli ci mocno zależy mogę ją zapoznać na zdjęcie, tylko co ona ma wspólnego z nasza podrożą?
 
Bonifacy jest offline