Ren’Wave wpatrywała się w istotę w celi. Bezbronne i skamlące. Nagle celę wypełniło światło jakby Bóg miał jej coś do przekazania. Światło zgasło, a obok niej coś stuknęło z metalicznym brzękiem. Odruchowo podniosła ową rzecz. Ową rzeczą okazał się długi nóż. Przyjrzała się mu. Był duży, ostry i dobrze leżał w dłoni. Był idealnie wyważony.
-Jak rozkażesz - powiedziała Celine i pomachała nożem w powietrzu jakby chciała sprawdzić czy nie krępuję za bardzo jej ruchów, ale nie, był dobrze ułożony. Istota się broniła uciekając w kąt celi, krzycząc, ale i to nie powstrzyma Czystą Falę przed nieuniknionym. Podchodziła do chudej istoty z nożem wyciągniętym w jej kierunku. Pokazała gest podrzynania gardła kciukiem lewej ręki. Kucnęła do stworzenia:
-Liczyłam na jakieś wyzwanie - rzekła i wyprowadziła dwa szybkie ciosy w okolice podbrzusza. Po czym wstała i dobiła stworzenie wbijając nóż w głowę zostawiając go jak miecz Króla Artura.
-Uwielbiam zapach zwycięstwa - powiedziała do siebie po czym czekała na otwarcie celi.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036 |