Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-11-2017, 21:51   #217
pi0t
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Loftus może nie zabijał i nie mordował wrogów bezpośrednio w walce. Miał jednak wrażenie, że zdawało by się proste czary potrafią sporo namieszać w szykach, planach i działaniach wroga. Nie uczyli tego w kolegium, nie mówili o tym na zajęciach i nudnych wykładach. I choć serce łomotało szybciej to uczeń czarodzieja nie chował się po namiotach, nie próbował zbiegać z pola bitwy. A improwizował, splatał wiatry magii i korzystał z mocy eteru jak tylko potrafił. Czy to jego działanie było decydujące na losy bitwy, raczej nie. Ale może dzięki nim uda się odrzucić wroga, zachować swoje życie i uzyskać upragnioną licencję.

- Procidat deceptionem audiunt canetis.

Jeśli dowództwo poszczególnych oddziałów granicznych nadal próbowało wydawać komendy sygnałami gwizdka, to mag czarem odgłos starał się te poczynania sabotować (podobnie jak ostatnio).

W przeciwnym wypadku postanowił namieszać trochę na drugim brzegu rzeki. Konni ustawiali się szeroko jakby mieli próbować przepłynąć na drugi brzeg na grzbietach koni. Był ciekawy na ile będą w stanie zapanować nad szykiem, przy ogłuszających odgłosach, huku działa, potwornym ryku dzikiej bestii, czy gromie burzy, wybrzmiewających pomiędzy nimi.
Może desant dostrzeże zamieszanie wśród lekkiej konnicy i całkiem upadnie jego morale?

 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

Ostatnio edytowane przez pi0t : 15-11-2017 o 11:50.
pi0t jest offline