ten łapacz snów to pewnie nie chińska podróbka, tylko coś z górnej półki. Domiś sobie to obejrzy dokładnie. Poszuka czy jest tam jakaś inskrypcja, czy cuś... może słowa psalmu po aramejsku bo chyba tylko tego tu brakuje....
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |