BRIAN MOSS
Liam zrobił krok do tyłu i nachylił się do ucha Jamesa Jonesa.
- Nie marnujmy czasu. Idź do ochrony i zapytaj o takie zapisy. Potem wracaj.
"Zrób to mądrze i szybko", chciał dodać. Powstrzymał się, uświadamiając sobie, że czegoś takiego przecież nie można obiecać. Jednak nie wątpił, że Millington da z siebie wszystko.
Bates spojrzał na przedziwną istotę. Wydawała się piękna i fascynująca, lecz zarazem nieprzychylna, obca i niebezpieczna. Stała naga. Czyżby była luksusową seks zabawką? A może osobistym strażnikiem Craiga Newmana? Jego sekretarką i pomocą naukową? Wszystkim naraz?
Liam milczał i czekał, aż dziewczyna pierwsza odpowie. Miał nadzieję, że android utnie sobie z nią pogawędkę, z której agent dowie się kilku przydatnych rzeczy. Czy obecność istoty w tym pokoju była czymś niezwykłym i zdziwi pracowniczkę obiektu? Czy znano ją tu powszechnie i kobieta nazwie ją jakimś mianem? Jaki związek android miał z Craigiem Newmanem? Czy przekaże informacje na temat miejsca jego pobytu? Dziewczyna bez wątpienia była tym zainteresowana.
Dopiero potem Bates włączy się i zacznie zadawać pytania w zależności od tego, czego się dowie. Jednocześnie oczekiwał na powrót współpracownika.