Przez chwilę i on wpatrywał się w oczy potwora. Nie czuł strachu, tak jakby to zjawisko go nigdy nie dotyczyło. Nie rozumiał tego i chyba nie chciał rozumieć. Mocniej zacisnął rękę trzymając swój niezawodny oręż - Furchtschwert. Kunsztownie zdobiony miecz był wykonany z ciemnoszarego metalu i powodował dziwne reakcje u przeciwników. Zazwyczaj, tym razem to przeciwnik takie powodował. "Za Ariankę" pomyślał i wykonał cięcie.