Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-11-2017, 22:06   #54
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację

ALIENOR HOOVER

Chodzenie zupełnie na ślepo po magazynach było odrobinę ryzykowne, ale Darian uznał, że nie przeszkodzi to całej maskaradzie. Hoover musiała być osobnikiem bardzo zdecydowanym i zawziętym, nie tylko w samym sprzątaniu. Fakt, że dopiero w trzecim pomieszczeniu było to czego szukał, nie przeszkadzało mu zbytnio. Problem pojawił się w formie strażnika.

- Widziałeś mój wózek? - Olll ani na moment nie wyszedł z roli pewnej siebie sprzątaczki. - Cholerne kółko. Rzadko potrzebuję narzędzi więc błądzę, pomógłbyś? - uśmiechnął się do ochroniarza równie sympatycznie. - Znaleźliście Thoma? - dodał jeszcze.
Huckleberry obejrzał się do tyłu, uważniej oglądając wózek stojący na korytarzu
- Rzeczywiście nie wygląda to dobrze. - Stwierdził - Wezwę Jonesa żeby ci pomógł. On się na tym zna zdecydowanie lepiej. Chyba już skończył swoje figle w toalecie.
Zaśmiał się i wyciągnął krótkofalówkę. Przestawił coś na klawiaturze:
- James jesteś potrzebny na jedynce. Magazyn 158. Bez odbioru. - Zakończył ponownie kierując swoja uwagę na Hoover.
- Co do Thoma to nie wiem co o tym myśleć. - Pokręcił głową - Znalazłem go leżącego na kanapie w pokoju z idiotycznym uśmiechem na facjacie. Miał jakiś dziwny zanik pamięci, w czasie którego nie ma pojęcia co robił. Pamięta jak został sam w dyspozytorni, a potem podobno odzyskał przytomność dzięki całującej go Dorothy Clarens. Słyszałaś kiedyś coś równie idiotycznego?
- Aha - Alienor parsknęła śmiechem, kręcąc głową. - Ta Dorothy to dzisiaj nieźle świruje. Co oni tam takiego pichcą na niższych poziomach, że im tak odbija, co?
- Słyszałaś coś dziwnego o pannie Clarens? Myślałem, że Thom zmyśla, wiesz fantazjuje. Taka kobieta jak ona nie zainteresowałaby się kimś takim jak on. - Ochroniarz był wyraźnie zaskoczony.

- No o tym nie słyszałam, przyznaję. Thom i Dorothy, taaaaak - przeciągnął ostatnie słowo, samemu widząc całą tę sprawę także w żartobliwym świetle. A raczej widziałby, gdyby nie okoliczności i podejrzenia. Thom i Dorothy wysuwali się na czoło na liście podejrzanych. - Słyszałam za to, że Dorothy zachowywała się dziwnie i zadawała dziwne pytania. Dokładnie jak ktoś naćpany jeśli mnie pytać - wzruszyła ramionami. - Gdzie zostawiliście Thoma?
Póki co nie wykonała żadnych ruchów w stronę krótkofalówek. Czekał aż Tucker straci koncentrację, albo sobie pójdzie. Albo nawet aż wózek zostanie naprawiony. Potrzebował trzech krótkofalówek oraz jakiegoś komputera. Z tego co sprawdził o tej epoce, ciągle używano wielu kabli, a duża część sprzętu była sporych rozmiarów. To wszystko mógł jednak wynieść nawet pod fartuchem jak będzie trzeba, w pudełku od czegoś innego, a ostatecznie i tak zamierzał transportować wózkiem, na dnie dużego worka ze śmieciami. Zaraz pod wszystkimi innymi workami.
 
Sekal jest offline