Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-06-2007, 17:27   #81
Glyph
 
Reputacja: 1 Glyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwu
Adam

-Też jestem z Wami-odpowiedziała, a zorientowawszy się, że nikt tego od niej nie wymaga dodała-Przynajmniej będę wspierać Bartka jak tylko potrafię. Uspokoiła się. Obecność aniołów dawała poczucie bezpieczeństwa, a ten przemawiający do nich wzbudzał zaufanie. Skrzywiła się tylko gdy wspomniał o grzechach.
"Czy teraz tak blisko celu, mamy go zniechęcić?"


Rudawy czworonóg powoli wypełzł spod łóżka. Kawałki hamburgera, które Ania dyskretnie rzucała mu podczas kolacji rozleniwiły go strasznie. Gdyby był sobą najchętniej położyłby się gdzieś na uboczu i trawił w spokoju, ale teraz jego ciało było awatarem anioła, a ten nie przyszedł tu dla przyjemności. Psiak otarł się o sie Anię i powędrował wprost do drzwi. Zaczął skamleć i trzeć łapą o futrynę. Adriell nie przerywając odpoczynku, zerknął w stronę sprawcy hałasu. W drzwiach znów było słychać dźwięk przekręcanego klucza.
-Co psino, co tam znalazłeś?-dziewczyna zareagowała spontanicznie. Pogłaskała go, otworzyła drzwi i wyjrzała na korytarz. Zachowanie niezwykle nierozważne, ale Ania dalej była w lekkim szoku po wszystkich tych wydarzeniach. Zwierzakowi natomiast nie trzeba było dwa razy powtarzać. Prześlizgnął się między nogami i pędem przeleciał przez korytarz i schodami do wyjścia. Przy okazji omal nie wpadł pod nogi kelnerki.
-Sam wróci prawda?-na twarzy Ani pojawiło się zakłopotanie i, ale tez i obawa. Nie miała ochoty wychodzić na dwór, zwłaszcza po zmroku. Zamek w drzwiach zachrobotał. Znów byli zamknięci.

Na zewnątrz mimo wszystko ciemność rozpraszała ścienna latarnia. Psiak ułożył się pod pobliskim drzewem, tak aby mieć oko na okolicę. Na wszelki wypadek wypatrywał wszelkich dziwnych znaków.
 

Ostatnio edytowane przez Glyph : 22-06-2007 o 12:25. Powód: bo drzwi były zamknięte.
Glyph jest offline