Panowie dobra przykrywka zawsze się przyda. A udawanie RT to całkiem niezłe uzasadnienie podróży w różne dziwne miejsca i poszukiwania artefaktów. Rozrost floty o kolejne statki też nie budziłby podejrzeń.
BTW Krieger, nie wiedziałem że inspirowałeś się ojcem dyrektorem, tylko mogłeś też jego żyłkę do interesów zawrzeć w postaci :P
Mielibyśmy kosmiczne maybachy