Cytat:
|
Nie miałem na myśli stricte tajnych placówek, tylko gale i inne tego typu eventy, gdzie wbrew pozorom można sporo informacji zdobyć. Może nie od razu tych, po które się przyszło, ale takie które ułatwią do nich dostęp.
|
- No okey, jeśli nawet coś tak względnie dostępnego. Jakieś zaproszenia i ochrona tam pewnie jest nawet jeśli nie taka jak w tajnej bazie to pewnie po to jest by byle kto z ulicy się tam nie pętał. Nawet jeśli założyć, że takiemu agentowi jego organizacja jakoś zorganizuje karnecik. To obydwaj by mieli pewnie podobny start. A gdyby już to znowu liczy się urok osobisty, wdzięk itd. a nie skąd kto jest. Rosjanin czy Niemiec mógłby odgrywać dżentelmena równie dobrze jak Anglik. Co więcej jeśli mówimy o agentach rosyjskich powiedzmy to takich co pracują dla rosyjskich służb ale nie oznacza, że muszą być Rosjanami. Biorąc pod uwagę zagranicę spokojnie mógłby to być Anglik czy Francuz czy jeszcze inny nie-Rosjanin.