Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2017, 18:22   #95
Rewik
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację
Phandalin
Eleint, Śródlecie. Wieczór

- Lasy Neverwinter w poszukiwaniu pozostałości starej magii. Ruiny elfie, podmurówki stare. Znany Bowgentle'owi mag na skraju lasu w Wieży Starej Sowy. Chyba lasu Neverwinter. W Lesie Krypt niedaleko Triboaru widziano ducha czarodzieja. W sąsiednich do lasu górach Bowgentle do podziemi ponoć zszedł, ale widziano go wtedy i na południowym wschodzie.

Stimy raz jeszcze przeczytał fragment o Bowgentle, podsumował go i upewnił się czy dalej nie ma kolejnych fragmentów o nim. Oczywiście później będzie musiał przejrzeć to dokładniej. Postarał się zapamiętać co ważniejsze nazwy. Zrobił sobie zakładkę z piórka z kapelusza i rozejrzał się za czymś co jeszcze mogło mu coś powiedzieć tym razem o Tressendarach.

Wzruszył wreszcie ramionami. Póki co zostawi to, miał bowiem z Shavrim pójść na wieczerzę. Trochę się zdrzemnął, ale i tak był śpiący i w zasadzie troochę mu się niee chciaało... Zwłaszcza teraz gdy dostał w swe dłonie takie coś. Choć z drugiej strony mógł przecież pochwalić się wszystkim co odkrył! Uznał, że tak właśnie zrobi. Powie wszystko co wie o Bowgentle i książce, bo liczył, że pomogą mu ją odnaleźć!

Wychodząc od burmistrza niziołek wypytał jeszcze o stare cmentarze i podziemia, w których jak wyjawił burmistrz chowano ród Tressendarów. To też było miejsce które mógłby obejrzeć jutro z rana, ale najpierw... wieczerza!


 
Rewik jest offline