John skoczył do przodu w rozpaczliwej próbie powstrzymania strażnika. Wyjęcie noża, czy pistoletu zajęłoby więcej czasu niż "wślizg" w nogi przeciwnika. John nie celował konkretnie. Zamierzał po prostu zwalić przeciwnika z nóg i wrzucić do wody, lub obić go o pomost. Dodatkowo zwolnił miejsce Tongowi, gdyby ten miał czym rzucać. |