Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-11-2017, 19:31   #228
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jak się pokazało, Gotte nie zmienił się nie tylko pod względem wyglądu. Jego zainteresowania również pozostały bez zmian. A że najwyraźniej nie wierzył w smoka, ani nie pałał chęcią zmiany losu mieszkańców miasteczka, w głowie mu było tylko jedno - kobiety, zajmujące się specyficznym zawodem, zaliczanym ponoć do najstarszych na świecie.

Tragedia, jaka dotknęła Heisenberg, nie wpłynęła negatywnie na stan interesów "Różanego Domu". Wprost przeciwnie - można by rzec, iż wiara w rychłą śmierć od zarazy skłoniła większą część dorosłej męskiej populacji miasteczka do zawędrowania pod dach gościnnego, acz drogiego przybytku.

Gotte wnet zniknął w ramionach jakiejś umalowanej panienki, a mając w perspektywie dwie lub trzy godziny czekania na kompana postanowił również jakoś urozmaicić sobie ten czas. Jednak albo był zbyt trzeźwy, albo też za bardzo wybredny i za mało spragniony nie tyle kobiecych wdzięków, co kobiecego ciała.
Jakimś dziwnym trafem żadna ze spacerujących po sali i mizdrzących się panienek nie przypadła Kasparowi do gustu (szczególnie że trzeba było za taką przyjemność sięgnąć do sakiewki, i to głęboko), Kaspar więc zasiadł do jednego ze stołu, by spróbować swego szczęścia. No a potem przeniósł się w pobliże baru.
Tak prawdę mówiąc Jenny wyglądała najlepiej ze wszystkich i gdyby była dostępna...
 
Kerm jest offline