| Panowie (pozwolę sobie przypuścić) - najwyższa pora przestać się włóczyć po tej ponurej wsi, chyba wszystkie możliwe wątki śledcze już wykorzystaliśmy? Ma ktoś może jakiś plan?
Z Morelem wpadliśmy na to, żeby zabrać się za szczurze leże, choć u podstaw tego tropu leży tylko sveinowa paranoja. Choć przyznam szczerze, że wykradzenie więźnia kapłanowi Herbertowi byłoby fabularnie genialnym utarciem nosa i chętnie wziąłbym w tym udział to uważam, że trzeba oba te wątki jednocześnie pociągnąć.
Z ciekawych pomysłów to mam zarażenie Herberta chorobą na specjalnie, ale chyba nie mamy już na to czasu. Można też rozpuścić plotkę, że Herbert trzyma lek na zarazę w świątyni i dlatego dotąd cieszy się dobrym zdrowiem.
Ale podstawą jest spotkać się teraz na ulicy i "przegadać" jakiś plan działania. Tak najszybciej, póki może nas pożar sprowadzić w jedno miejsce. |